Stanowisko w sprawie Romana Giertycha wobec opublikowania przez Prokuraturę Regionalną w Lublinie komunikatu z dnia 2 lutego 2021 roku

W nawiązaniu do komunikatu Prokuratury Regionalnej w Lublinie z dnia 2 lutego 2021 r. w sprawie publikacji portalu gazeta.pl „Nowy prokurator ukrył ważną decyzję przed obrońcami Giertycha. Poznali ją przypadkiem” przedstawiamy nasze stanowisko w sprawie. 

Tytułem wprowadzenia przypominamy, że w dniu 29 października 2020 r. Prokurator Prokuratury Regionalnej w Poznaniu Marcin Jędruszczak, wówczas referent sprawy wydał trzy postanowienia, którymi zwrócił się do trzech banków prowadzących rachunki bankowe Romana Giertych, z żądaniem wydania rzeczy, zwalniając je jednocześnie z obowiązku zachowania w tajemnicy informacji objętych tzw. tajemnicą bankową. 

Postanowienia Prokuratora zostały doręczone do naszej kancelarii i w ustawowym terminie, za pośrednictwem Prokuratury Regionalnej w Poznaniu, wnieśliśmy zażalenia na te decyzje do Sądu Rejonowego Poznań Stare Miasto w Poznaniu. W ich treści wskazaliśmy, że Roman Giertych nie jest podejrzanym, a zatem Prokurator nie ma prawa, bez zgody Sądu Okręgowego, uzyskać dostępu do żądanych dokumentów i informacji objętych wspomnianą tajemnicą bankową. 

W dniu 3 grudnia 2020 r. Sąd Rejonowy Poznań Stare Miasto w Poznaniu rozpoznał nasze zażalenie na postanowienie Prokuratora o zastosowaniu wobec Romana Giertycha środków zapobiegawczych. Sąd podzielił w całości wywiedzioną przez nas argumentację wskazując przede wszystkim, iż w skutek rażąco niezgodnych z prawem, nieetycznych i niezgodnych z zasadami demokratycznego państwa prawa działań Prokuratury, nie przedstawiono skutecznie zarzutu Romanowi Giertychowi i nie jest on podejrzanym w sprawie. Sąd w w/w postanowieniu stwierdził „Dla prawidłowego, a tym samym prawnie skutecznego przedstawienia zarzutów konieczne jest jednoczesne, kumulatywne spełnienie trzech warunków opisanych w art. 313 § 1 k.p.k., to jest 1) sporządzenie postanowienia o przedstawieniu zarzutów, 2) ogłoszenia tego postanowienia niezwłocznie podejrzanemu i 3) przesłuchania go w charakterze podejrzanego, chyba że ogłoszenie postanowienia lub przesłuchanie podejrzanego nie jest możliwe z powodu jego ukrywania się lub nieobecności w kraju. Dopiero przeprowadzenie wszystkich wymienionych etapów skutkuje przejściem postępowania przygotowawczego z fazy in rem do fazy ad personam, jako że za podejrzanego – stosownie do treści art. 71 § 1 k.p.k. – uważa się osobę, co do której wydano postanowienie o przedstawianiu zarzutów albo której bez wydania takiego postanowienia postawiono zarzut w zawiązku z przystąpieniem do przesłuchania w charakterze podejrzanego. Nie można zatem utożsamiać ze sobą pojęć „wydania” i „sporządzenia” postanowienia o przedstawieniu zarzutów, skoro w świetle powołanych regulacji kodeksowych oczywistym jest, iż dla „wydania” konieczne jest kumulatywne spełnienie kolejnych czynności procesowych określonych w art. 313 § 1 k.p.k., niezbędnych dla skuteczności tej procesowej czynności” 

W konsekwencji Sąd Rejonowy Poznań Stare Miasto stwierdził, że „Przenosząc powyższe rozważania na grunt przedmiotowej sprawy, sąd uznał, iż zaskarżone postanowienie z dnia 17 października 2020 roku w przedmiocie zastosowania wobec Romana Giertycha środków zapobiegawczych zostało wydane przede wszystkim z rażącym naruszeniem przepisów postępowania, to jest art. 249 § 2 k.p.k., albowiem w wyniku uprzedniego naruszenia regulacji zamieszczonej w art. 313 § 1 k.p.k. – Roman Giertych nie uzyskał statusu podejrzanego, a zatem zastosowanie wobec niego środków zapobiegawczych było niedopuszczalne”.

Sąd stwierdził także, że Prokuratura nie przedstawiła dowodów na popełnienie przez Romana Giertycha jakiegokolwiek przestępstwa, co następnie szeroko w wymienionym wyżej postanowieniu uzasadnił. 

W dniu 4 grudnia 2020 r. Prokurator Marcin Jędruszczak uwzględnił nasze zażalenia 
na postanowienia z dnia 29 października 2020 r. i odstąpił od żądania wydania rzeczy i zwolnienia banków z tajemnicy bankowej. Wskazać należy, że zgodnie z właściwymi przepisami Prokurator, przychylając się do zażalenia może uchylić swoje postanowienie i zaniechać jego przekazania do Sądu. Oznacza to, że Prokurator zgodził się z nami, a także Sądem Rejonowym Poznań Stare Miasto w Poznaniu, że Roman Giertych nie jest podejrzanym a zatem, iż nie ma prawa żądać od banków wydania rzeczy objętych tajemnicą. 

W styczniu 2021 r. powzięliśmy informację, że w dniu 22 grudnia 2020 r. Prokurator Prokuratury Krajowej delegowany do Prokuratury Regionalnej w Poznaniu Marek Gołębiowski zażądał od jednego z banków, w których rachunek posiada Roman Giertych, informacji stanowiących tajemnicę bankową. Zakres żądania był tożsamy z tym, które w postanowieniu z 29 października 2020 r. sformułował Prokurator Marcin Jędruszczak. 

W związku z powyższym w dniu 22 stycznia 2021 r. złożyliśmy bezpośrednio w Sądzie Rejonowym Poznań Stare Miasto w Poznaniu oraz w Prokuraturze Regionalnej w Poznaniu zażalenie na tę czynność Prokuratora. Nadto, mając uzasadnione przypuszczenie, że Prokurator sformułował tożsame żądania w stosunku do pozostałych dwóch banków, wnieśliśmy zażalenia także na te czynności. 

W dniu 22 stycznia 2021 r. zostaliśmy zawiadomieni, że sprawa została przekazana 
z Prokuratury Regionalnej w Poznaniu do Prokuratury Regionalnej w Lublinie, która w dniu 2 lutego 2021 r. wydała komunikat, który naszym zdaniem wprowadza opinię publiczną w błąd. 

W pierwszej kolejności należy ponownie wskazać, że Roman Giertych nie jest podejrzanym w sprawie. 

W związku z powyższym Prokuratura nie ma prawa, w trybie art. 105 ust. 1 pkt 2 lit b tiret pierwszy ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe (Dz.U. 2019 r., poz. 2357) żądać od banków udzielenia informacji objętych tajemnicą bankową. 

Zgodnie z treścią wskazanego przepisu bank ma obowiązek udzielenia informacji stanowiących tajemnicę bankową na żądanie prokuratora w związku z toczącym się postępowaniem o przestępstwo lub przestępstwo skarbowe przeciwko osobie fizycznej będącej stroną umowy zawartej z bankiem, w zakresie informacji dotyczących tej osoby. 

Zatem, niezależnie od tego, czy żądanie to musi przybrać formę postanowienia, czy nie jasnym jest, że prokurator może żądać od banku informacji tylko wówczas, gdy osoba, której informacja dotyczy jest podejrzanym w sprawie, a nadto jest stroną umowy zawartej z bankiem. Wskazane przesłanki muszą być spełnione łącznie. Kluczowym w tym zakresie jest stwierdzenie „toczy się postępowanie o przestępstwo lub przestępstwo skarbowe przeciwko osobie fizycznej”. 

Zgodnie z art. 313 § 1 kodeksu postepowania karnego, art. 71 § 1 kodeksu postępowania karnego, § 137 Regulaminu wewnętrznego urzędowania powszechnych jednostek prokuratury oraz wypracowanym na ich podstawie stanowisku doktryny i orzecznictwie sądów powszechnych i Sądu Najwyższego, z postępowaniem przeciwko osobie mamy do czynienia wyłącznie wówczas, gdy zostanie jej skutecznie postawiony zarzut popełnienia przestępstwa. Z taką sytuacją nie mamy do czynienia w tej sprawie. 

Z tego powodu skierowane przez Prokuratora do banków żądania są bezprawne. W tej bowiem sytuacji, trybem właściwym do uzyskania przez Prokuratora informacji objętych tajemnicą bankową byłby ten wskazany w treści art. 106 b ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe (Dz.U. 2019 r., poz. 2357), czyli wyłącznie w przypadku uzyskania uprzedniej zgody Sądu Okręgowego. Prokurator takiej zgody nie uzyskał. 

Z treści komunikatu Prokuratury wynika, że podstawą żądania przekazania informacji jest art. 105 ust 1 pkt 2 lit b ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe (Dz.U. 2019 r., poz. 2357). Z powyższego można wnioskować, że podstawą żądania udzielenia informacji są także inne wymienione w nim przypadki uzasadniające spełnienie przez banki tegoż obowiązku tj. prowadzenie przez prokuratora postępowania w sprawie o przestępstwo lub przestępstwo skarbowe popełnione w związku z działaniem osoby prawnej, lub jednostki organizacyjnej niemającej osobowości prawnej, w zakresie informacji dotyczących tej osoby prawnej lub jednostki organizacyjnej; określone w art. 165a lub art. 299 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (Dz.U. z 2020 r. poz. 1444 i 1517); w zakresie zawarcia z osobą fizyczną, prawną lub jednostką organizacyjną nieposiadającą osobowości prawnej umowy o wykonywanie czynności bankowych, w celu weryfikacji zawarcia takich umów i czasu ich obowiązywania. 

Z przyczyn oczywistych pierwsza z wymienionych okoliczności nie występuje w niniejszej sprawie. Oświadczamy także, że Romanowi Giertychowi nigdy nie przedstawiono zarzutów z art. 165a oraz 299 kodeksu karnego. Treść żądania Prokuratora wyklucza także możliwość twierdzenia, że Prokurator dąży wyłącznie do uzyskania informacji w zakresie zawarcia z Romanem Giertychem umowy o wykonywanie czynności bankowych, w celu weryfikacji zawarcia takich umów i czasu ich obowiązywania. Zgodnie z treścią publikacji prasowej Prokurator żąda bowiem wydania wyciągów bankowych obejmujących operacje bankowe z ostatnich dwóch lat, podczas gdy do rzekomego przestępstwa na szkodę spółki Polnord S.A. miało dojść w latach 2005 – 2015. 

Reasumując. W sprawie niniejszej nie została spełniona żadna z ustawowych przesłanek do żądania przez Prokuratora udzielenia informacji objętej tajemnicą bankową chroniącą Romana Giertycha, ale nie tylko. 

Zwrócić bowiem należy uwagę na drugi, jakże niebezpieczny z punktu widzenia praworządności, aspekt niniejszej sprawy. Otóż, jak wszyscy wiemy Roman Giertych 
jest adwokatem, a także obrońcą w sprawach karnych. Roman Giertych reprezentuje w różnych postępowaniach m.in. polityków, w tym Donalda Tuska. W rejestrach bankowych znajdują się zatem informacje chronione nie tylko tajemnicą bankową, ale także adwokacką i obrończą. Ostatnie dwie są co do zasady nienaruszalne, poza nielicznymi wyjątkami, które w sprawie niniejszej obecnie nie występują. 

Zgodnie z art. 180 § 2 k.p.k. osoby obowiązane do zachowania tajemnicy adwokackiej mogą być przesłuchiwane co do faktów objętych tą tajemnicą tylko wtedy, gdy jest to niezbędne dla dobra wymiaru sprawiedliwości, a okoliczność nie może być ustalona na podstawie innego dowodu. W postępowaniu przygotowawczym w przedmiocie przesłuchania lub zezwolenia na przesłuchanie decyduje Sąd, na posiedzeniu bez udziału stron, w terminie nie dłuższym niż 7 dni od daty doręczenia wniosku prokuratora. Na postanowienie Sądu przysługuje zażalenie. 

Nadto, zgodnie z treścią art. 225 § 1 k.p.k. z treścią zatrzymanych dokumentów objętych tajemnicą adwokacką, a nie pochodzących od podejrzanego, może zapoznać się wyłącznie Sąd. 

Ostatecznie zgodnie z art. 225 § 3 k.p.k., jeżeli obrońca lub inna osoba, od której żąda się wydania rzeczy oświadczy, że wydane pisma lub inne dokumenty obejmują okoliczności związane z wykonywaniem funkcji obrońcy, Prokurator dokonujący czynności pozostawia te dokumenty wymienionej osobie bez zapoznawania się z ich treścią lub wyglądem. 

O tym jak bardzo przepisy procedury karnej chronią tajemnicę obrończą świadczy nadto treść art. 178 pkt 1 k.p.k. z którego wynika bezwzględny zakaz przesłuchania jako świadka obrońcy albo adwokata lub radcy prawnego działającego na podstawie art. 245 § 1, co do faktów, o których dowiedział się udzielając porady prawnej lub prowadząc sprawę.

Jednym zdaniem – Prokurator nie ma prawa zapoznawać się z dokumentami czy informacjami chronionymi tajemnicą adwokacką i obrończą. 

Biorąc jednak pod uwagę dotychczasowy sposób działania Prokuratury mamy prawo zakładać, że Prokurator uzyskał już bezprawnie dostęp do tych informacji. W związku z powyższym wyjaśniamy, że zgodnie z prawem nie może z nich w żaden legalny sposób skorzystać. 

Zgodnie z art. 168 a kodeksu postępowania karnego dowodu nie można uznać za niedopuszczalny wyłącznie na tej podstawie, że został uzyskany z naruszeniem przepisów postępowania lub za pomocą czynu zabronionego, o którym mowa w art. 1 § 1 Kodeksu karnego, chyba że dowód został uzyskany w związku z pełnieniem przez funkcjonariusza publicznego obowiązków służbowych, w wyniku: zabójstwa, umyślnego spowodowania uszczerbku na zdrowiu lub pozbawienia wolności.

Niewątpliwie Prokurator, zgodnie z treścią art. 115 § 13 kodeksu karnego, jest funkcjonariuszem publicznym. Nie ulega także wątpliwości, że czynności Prokuratora polegające na żądaniu udzielenia informacji chronionych tajemnicą bankową a dotyczących Romana Giertycha jest bezprawne. Czynności te naruszają także inne przepisy procedury karnej. Informacje te są uzyskiwane w związku z pełnieniem przez Prokuratora obowiązków służbowych. 

Rekapitulując. Jako obrońcy Romana Giertycha wyrażamy sprzeciw przeciwko bezprawnym działaniom Prokuratury, które naruszają prawa naszego Klienta. Prokuratura stosuje „wybiegi”, które nie mają nic wspólnego z uczciwością procesową. 

Pomijając bowiem w tym miejscu wszystkie powyższe uwagi i odwołując się wprost do stanowiska Prokuratury wskazujemy, że o ile, co do zasady, przy spełnieniu przesłanek ustawowych, co w sprawie niniejszej nie nastąpiło, z art. 105 ust 1 pkt 2 lit. b tiret pierwszy ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe (Dz.U. 2019 r., poz. 2357) Prokurator może żądać od banku udzielenia informacji objętych tajemnicą bez konieczności wydania postanowienia, o tyle zgodnie z treścią art. 236 § 1 k.p.k. osoba, której prawo zostało naruszone może taką czynność Prokuratora skarżyć, co w imieniu Romana Giertycha uczyniliśmy. 

Dodatkowo wskazujemy, że Prokurator nie tylko zażądał od banków udzielenia informacji, ale także wydania – w formie elektronicznej – pełnej historii operacji przeprowadzonych na rachunkach bankowych. Zatem, pomimo iż w podstawie swojego żądania odwołał się wyłącznie do treści art. 105 ust. 1 pkt 2 lit b ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe (Dz.U. 2019 r., poz. 2357) to de facto zastosował także art. 217 § 1 i 2 kodeksu postępowania karnego. 

Zgodnie z jego treścią rzeczy mogące stanowić dowód w sprawie należy wydać m.in. na żądanie Prokuratora.  Osobę mającą rzecz podlegającą wydaniu wzywa się do wydania jej dobrowolnie. W powyższym zakresie Prokurator ma obowiązek wydać postanowienie, które jest zaskarżalne. 

Z powyższego wynika, że Prokurator odwołując się do treści art. art. 105 ust. 1 pkt 2 lit b ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe (Dz.U. 2019 r., poz. 2357) próbuje obejść prawo i pozbawić Romana Giertycha prawa do zaskarżenia do Sądu postanowienia dotyczącego dowodów rzeczowych (art. 236 § 1 k.p.k.). 

Narusza tym samym rażąco szereg przepisów prawa, w tym art. 93 § 3 k.p.k., art. 100 § 4 k.p.k., art. 180 § 1 k.p.k., 217 § 1 i 2 k.p.k., art. 236 § 1 k.k. oraz art. 459 § 3 k.p.k. 

Możemy się tylko domyślać, że powyższe wynika z obawy, iż Sąd kontrolując decyzje 
lub czynności Prokuratora, po raz kolejny zwróciłby uwagę na ich rażącą niezgodność z prawem, etyką i zasadami demokratycznego państwa prawa. 

Wobec powyższego wskazujemy, że działanie Prokuratury stanowią, w naszej ocenie przekroczenie uprawnień godzące w interes publiczny, a także prywatny Romana Giertycha i jego klientów.

 

adw. Błażej Biedulski                   adw. Jakub Wende